sabato 21 marzo 2015

Wielkanocny stol na Debowej

Czesc dziewczyny!

 Pomalutku, pomalutku czas zaczac przygotowania do swiat. Troche sprzatania, dekorowania pichcenia.... Tak jak pisalam w ubieglym poscie dekoracje beda u mnie z ubieglego roku, troche jajeczek, ptaszkow...moze uda mi sie cos jeszcze samej wykombinowac, tak jak to gniazdko z galazek wierzbowych ( przywiozlam w 2008 z Polski jedna galazke wierzby mandzurskiej, posadzilam i teraz mam calkiem okazale drzewko :) taki maly polski akcent na wloskiej ziemi).



Przygotowalam dzis dwie propozycje nakrycia wielkanocnego stolu. Moze troszke nietypowe jesli chodzi o kolorystyke, ale fajnie tez czasem przelamac utarte kanony. Pierwsza opcja jest w kolorze niebieskim, bialym i kremowym.




Niebieskie sa szklanki, serwetki,, jajeczka i haft na obrusie.



Glowna dekoracja sa drewniane koguciki i gniazdko z jajkami, na ktore przykleilam cekiny i koronke. Wiosennie wygladaja tez drobne biale kwiatuszki polozone na talerzach (uklony dla meza, ktory przed praca poszedl z sekatorem szukac kwiatkow na drzewach :) hehe, czego sie nie robi dla zony ;))



Rowniez zyrandol dostal male jajeczka.


Talerze i jajeczniki sa z firmy Amadeus, szklanki i kieliszki- Ikea.





Dla kazdego z gosci mozna przygotowac samemu (lub kupic) male upominki. We Wloszech bardzo popularne sa male woreczki z migdalami w polewie cukrowej, do ktorych przyczepiony jest jakis malenki upominek (tzw. bomboniera). Uzywa sie je glownie na chrzty, komunie, bierzmowania, sluby...mysle, ze mozna sciagnac pomysl i zrobic cos podobnego na Wielkanoc. Nasze bomboniery na chrzest Sebastiana mialy przyczepiony magnes w ksztalcie serca i wozka:


Druga propozycja nakrycia stolu jest bardzo naturalna i nawiazuje do wloskiej tradycji. Glownymi jej elementami sa wiklina i glazki oliwne. We Wloszech w Niedziele Palmowa swieci sie nie palmy ale wlasnie galazki z drzewa oliwnego. A ze drzew oliwnych w moim ogrodzie dostatek, zainspirowalam sie i powstalo oto takie nakrycie:



Zielony kolor, wiklinowe podstawki pod talerzami, druciane koszyczki i kamionkowe ptaszki. Troszke rustykalnie, ale wiosne czuc w powietrzu :).


Talerze sa naszym niedawnym zakupem z Ikea. Byly w fantastycznej cenie gdyz pochodza z serii, w ktorej byly skazy. Nawybieralam sie i dobralam talerzyki idealne bez uszczerbkow :)



Rowniez i tym razem udekorowalam zyrandol.




Mam nadzieje, ze moje aranzacje przypadna Wam do gustu, a moze Was zainspiruja? Ktora sie Wam bardziej podoba? Niebieska czy rustykalna?
Pozdrawiam wiosennie wszystkich podgladaczy debowej. 
Duza buzka!

12 commenti:

  1. Madziu, jak pięknie w Twoim domku. :-)) Gniazdko wyszło Ci cudowne, nic dodać, nic ująć. :) Co do aranżacji, to kolorystycznie ta niebieska, jest w mojej tonacji, ale rustykalna zrobiła na mnie mega wrażenie i gdybym miała wybierać to finalnie wybrałabym ją - gałązki oliwne wyglądają ślicznie. :) Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie, Magda

    RispondiElimina
    Risposte
    1. Madziu, moje gniazdko w porownaniu z Twoimi cudenkami to smiech na sali :) ale milo jest zrobic cos i wiedziec, ze sie to zrobilo samemu! Sciskam cieplutko

      Elimina
  2. Rustykalna oczywiście! Mam sentyment do akcentów polskich gdyż moja mama już 10 lat jest w forli. nigdy nie moge się nasycić waszymi pieknymi krajobrazami.......ale nie kiejsce nie czas na wspominki. Mam pytanie. U siebie na giełdzie staroci zakupiłam identyczne podkładki wiklinowe, poznaje po splocie i kolorze wikliny. Z jakiej firmy są? Zostane u ciebie na dłużej....inaczej tego nie widzę pięknie urządzony domek. Pozdrawiam

    RispondiElimina
    Risposte
    1. Elu, bardzo mi bedzie milo Ciebie goscic ! Niestety nie moge Ci pomoc jesli chodzi o podkladki...te nasze maz dostal baaardzo dawno temu od swojej ciotki i nie mam pojecia jakiej sa firmy. Pozdrowienia dla Ciebie i Twojej mamy :)

      Elimina
  3. Poprawka...mam sentyment do akcentów włoskich :)

    RispondiElimina
  4. Risposte
    1. Uwielbiam wiosne, az chce sie rano wstawac kiedy sloneczko swieci, ptaszki spiewaja a w powietrzu unosi sie zapach kwiatow i trawy. Pozdrawiam.

      Elimina
  5. Obydwie wersję skradły moje serce śliczne, wielkanoc nie musi być w pastelach, a ładnie wyglądać. Nie wiem czy już pisałam, ale będę ciągle to powtarzać pięknie mieszkasz :)
    Pozdrawiam!
    p.s muszę nadrobić zaległości u Ciebie, ale to jak mały zaśnie, a ja zrobię sobie pysznej herbatki i będę się delektować pięknymi kadrami z Twojego domu :)

    RispondiElimina
  6. Bardzo podobają mi się obie aranżacje. Nie umiem wybrać, która ładniejsza... może jednak wolałabym tą niebieską :D
    Kolory żółte nie podobają mi się już wcale, a wiosenne żonkile nazywam od jakiegoś czasu paskudami. Może dlatego cebulki z ubiegłego roku zakiełkowały, obraziły się i umarły :/
    Śliczne Twoje dekoracje. Uwielbiam do Ciebie zaglądać :*

    RispondiElimina
    Risposte
    1. A wiesz, ze mi tez cebulki w doniczce umarly? ;) a takie piekne byly! Sciskam mocno :*

      Elimina
  7. Rustykalna oprawa stołu zdecydowanie wygrywa ;) Stonowana i elegancka. Bardzo mi się podoba ;) Pozdrawiam serdecznie!

    RispondiElimina