lunedì 22 dicembre 2014

Swieta, swieta...




Czesc dziewczyny!

Chcialabym zdac Wam relacje z naszych przygotowan do swiat. Na Waszych blogach klimat swiateczny rozgoscil sie na dobre. Piekne dekoracje, aranzacje wigilijnych stolow, cudowne choinki i pachnace wypieki... wszystko piekne jak w bajce. Az milo do Was zagladac!
Na Debowej tez pomalu realizujemy swiateczne plany. W kalendarzu adwentowym zostaly tylko dwie puste kieszonki i koperty, nasze serce dobrych uczynkow prawie wypelnione, chatka z piernika upieczona, polukrowana i..... zjedzona :)


Ptaszki nakarmione...





Ciasteczka upieczone i udekorowane...





Szkoda, ze pierniczki nie dotrwaja do swiat. Nie tylko dzieci je uwielbiaja. Smak imbiru, cynamonu, gozdzikow i galki muszkatalowej wspaniale wspolgra z aromatem czerwonego wina, zwlaszcza w dlugie wieczory spedzone przy blasku plomieni palacego sie drzewa w kominku.

Choinka w pokoiku Sofii zostala udekorowana 8mego grudnia a tuz obok znalazla swoje miejsce malenka szopka:





Dzieciaki spedzaja mnostwo czasu wpatrujac sie w postacie z szopki. Sofia zadaje wiele pytan zwiazanych z nadchodzacymi swietami, z  narodzinami Jezuska, z gwiazda Betlejemska... strasznie mnie to cieszy i sprawia duzo radosci odpowiadanie na nie wszystkie. Blask w jej oczach jest dla mnie najpiekniejszym prezentem.

Rowniezreszta domu przybrala swiateczna szate. W duzym pokoju stanela nasza staruszka choinka ( ten rok bedzie jej ostatnim- potem zasluzona emerytura ;)). W tym roku ma kolory bleli, szarosci i srebra.












Kolo choinki znalazly sie postacie z szopki, ktore zakupilismy w ubieglym roku na targu antykwariackim. Urzekla nas ich egzotycznosc i niebanalnosc. Pochodza chyba z Peru (tak nas zapewnial ich sprzedawca, chociaz glowy nie dalabym sobie uciac ;)).

 
 
Na polce kolo lustra znalazl miejsce bialy renifer  z L'Oca Nera. Ich przepiekna propozycje na swieta mozecie znalezc TUTAJ.
Jest to wloska firma, chyba malo znana na polskim rynku, produkujaca wspaniale przedmioty do dekoracji wnetrz. Przekonajcie sie same, moze znajdziecie u nich kilka inspiracji na wystroj Waszych domow.



W przedpokoju nad stolikiem zawisl wiklinowy wianek. Jest to nowy nabytek w baaaardzo fajnej cenie. W srodku umocowana jest metalowa siatka na rozne zawieszki. Przyda sie w roznych sezonowych aranzacjach. 






Jak co roku wyslalam rowniez mase kartek z zyczeniami do rodziny. Tym razem jednak sprobowalam wykonac je sama metoda quilling. Nie mam potrzebnych do tego przydasiow. wszystko robilam recznie wlacznie z wycinaniem paskow. Nie sa wiec idealne.... ale satysfakcja jest ogromna. Mam nadzieje, ze sprawia moim bliskim przyjemnosc.




 
 Jutro bedzie czekalo na mnie jeszcze sprzatanie, co z dwojka dzieciakow wcale nie jest latwe, a w Wigilie przygotowanie potraw i dekorowanie stolu. Menu juz ustalone (glownie beda to wloskie potrawy), prezenty zapakowane...tylko ciiii... bo to sekret :)


Kochani, to tyle z mojej relacji z przygotowan swiatecznych na Debowej.

 Wszystkim moim podgladaczom i obserwujacym zycze cudownych Swiat Narodzenia Panskiego. Rodzinnej milosci i blasku gwiazdy Betlejemskiej, ktora rozswietli Wasze domy i serca.

Pozdrawiam goraco, Magda.






martedì 9 dicembre 2014

Przygotowania do Swiat oficjalnie rozpoczete. Male DIY.


Witajcie serdecznie!

Czas mknie jak szalony. Druga swieca w adwentowym wiencu zapalona a co za tym idzie rozpoczely sie oficjalne przygotowania do swiat. Osmy grudnia jest we Wloszech dniem swiatecznym, wolnym od pracy, podczas ktorego mieszkancy polwyspu zaczynaja dekorowanie domow. W oknach widac juz zapalone choinkowe swiatelka, stroiki a na drzwiach wience.


Na Debowej tez pomalu robi sie swiatecznie. Przystrajamy, dekorujemy, robimy pierwsze bozonarodzeniowe prace. Byl u nas tez Mikolaj. Chociaz we Wloszech nie ma tej tradycji, ja chetnie podtrzymuje polskie zwyczaje. Tutaj prezenty dostaje sie w nocy 24 grudnia od Babbo Natale, ktory po wejsciu do domu przez kominek zostawia je pod choinka. Podarki rozpakowywane sa zazwyczaj rano 25tego grudnia.

Inspirujac sie magazynem GREEN CANOE STYLE , ktory serdeczne polecam zrobilam szyszkowy wianek. Wydanie jesienne magazynu mozecie zobaczyc tu:

http://issuu.com/greencanoe/docs/gcs-2014_jesien

Do wykonania wianka potrzebne mi byly:
- szyszki,
- styropianowa gwiazda,
- klej na cieplo,
- tasiemka,
- karton.

Do styropianowej szyszki przykleilam za pomoca kleju na cieplo poobrywane wczesniej luski szyszek.


Trzeba to robic dosyc dokladnie, aby nie bylo widac bialego styropianu. Najpierw pokrylam szyszkowymi luskami ramiona gwiazdy, potem zajelam sie srodkiem.



Z kartonu wycielam obrecz i za pomoca kleju przykleilam do niego szyszki. Potem przykleilam tasiemki- jedna do zawieszenia wianka a do drugiej przykleilam wczesniej przygotowana gwiazdke. Wyszla mi oto taka swiateczna dekoracja:


Fajnie wyglada na scianie:



na oknie lub drzwiach:


jako dekoracja kominka:



Jak widzicie dekoracja kominka juz jest. Troszke sztucznych galazek, bombek, swiatelek... wyszlo calkiem ok :)




Dzieciom sie spodobalo, kotu zreszta tez ;)



Czas na choinke. Dzieci pomimo przeziebienia i zlego samopoczucia chetnie ubieraly swoje male drzewko. Stoi ono w pokoiku Sofii stad rozowy kolor ozdob. 


 W nastepnym poscie pokaze inne dekoracje w naszym domu. A jak jest u Was? Przygotowania do swiat rozpoczete?

Pozdrawiam Was serdecznie.