giovedì 7 maggio 2015

Rodzinne galerie



Uwielbiam zdjecia. 
Chwile zlapane za ogon, przeniesione na papier. Sekundy zatrzymane na cale lata, wspomnienia. Przypominaja o tym co bylo, przenosza do wspanialych momentow i do tych troszke mniej przyjemnych. Pokazuja jak zmieniamy sie w czasie.
Uwielbiam ramki na zdjecia :). 
Kupowalabym je caly czas. Tylko zdrowy rozsadek i upomnienia meza powstrzymuja mnie przed tym ;). Podobaja mi sie te biale, te postarzane, a najbardziej te wielkie w wieloma okienkami. Obwiesilabym nimi caly dom. Gorzej z wycieraniem kurzy...
Kto sledzi bloga, pewnie juz widzial, ze mam mala galerie ze zdjeciami w sypialni.


Sa w niej zdjecia z naszego slubu ( sesje robilismy w Janowcu nad Wisla- zakonczyla sie kapiela w strojach slubnych w rzece :) ). Jest troche zdjec dzieci i naszych jeszcze z czasow narzeczenstwa. 


W pokoju wejsciowym jest galeria rodzinna z roznych slubow: jestesmy my, zdjecie slubne moich rodzicow, tesciow, nasi dziadkowie...


Jakis czas temu kupilam do pokoiku Sofii ramke z drzewem genealogicznym.





Jak na razie zawisla nad jej stolikiem i czeka na odpowiednie fotki. Spodobal mi sie jej ksztalt i kolor, francuskie napisy i romantyczna obwodka. Mysle, ze fajnie wpasowala sie w klimat pokoiku.



Kiedy Sebastian byl maly, sama zaczelam bawic sie w dzieciecego fotografa. O wiele latwiej pracuje sie z niemowlakami, gdyz caly czas spia ;). Starsze dzieci wymagaja niesamowitej cierpliwosci. Ciagle sie ruszaja i jak dla mnie, totalnego laika, zrobienie fajnej fotki graniczy sie z cudem.
Zostawiam Was z moimi wypocinami fotograficznymi. Moze zainspiruja one mlode mamy, ktorych tak wiele wsrod nas. W roli glownej moj syn :) :




Do zdjec uzylam co mialam w danej chwili pod reka: czarny szalik, koce, przescieradla, kolorowy papier, flamastry...  Zabawe z Sofia mialysmy przednia :) Liczy sie pomysl i szczescie, aby maluch mial twardy sen.




Pozdrawiam wszystkich cieplo!
Magda

8 commenti:

  1. Pomysł na zdjęcia rewelacyjny!
    Gratuluję synusia!
    Słodki śpioch!
    Martita

    RispondiElimina
    Risposte
    1. Teraz, kiedy Sebastian ma prawie dwa latka, ten apetyt na sen niestety my przeszedl. Moze wiesz gdzie sie wyjmuje baterie u dzieci? :))))

      Elimina
  2. Też bardzo lubię takie galerie ścienne. U Ciebie jest ich całkiem sporo :)
    Śliczną mcie sypialnię... Taką romantyczną i przytulną.

    RispondiElimina
    Risposte
    1. Dziekuje ♡ Zainspirowalas mnie pewna hustawka, ktora zobaczylam na Twoim blogu.... chyba sie skusze, aby taka zmajstrowac :)

      Elimina
  3. Ale super te zdjątka z dzidziusiem!!! Muszę Matiemu takie cyknąć :) Tylko on już od razu fik na brzuszek i tyle ze zdjęć pewnie będzie :) A Twoje galerie cudowne!!! Ja mam też troszkę ramek i nigdzie nie wiszą. Ani jednego powieszonego zdjęcia :) Po prostu nie mogę się zdecydować gdzie je rozmieścić :) Ściskam Cię Madziu mocno :* :* :*

    RispondiElimina
    Risposte
    1. U mnie Kasiu tez po katach pochowane ramki. Jedne puste, inne juz ze zdjeciem czekaja na gwozdzik w scianie. Obiecuje sobie, ze nie bede juz kupowala nowych, poki nie wyczerpie mi sie zapas :) Buziaki slodkie

      Elimina
  4. Ależ piękne zdjęcia z synusiem :)) Niezwykle pomysłowe :))
    Synuś słodziak :)

    RispondiElimina
    Risposte
    1. Pomysl zawsze rodzil sie w ciagu dwoch sekund, potem tylko nadzieja aby maluch sie nie obudzil. Pozdrawiam cieplutko

      Elimina